Wnętrzarski haul i hity z BIEDRONKI

10:26

W dzisiejszym poście chciałam się pochwalić swoimi zdobyczami z ostatniego miesiąca. Wszystkie zakupy były dokładnie zaplanowane i przemyślane, cierpliwie czekałam na okazje i promocje, żeby nabyć wymarzone rzeczy. Klimatem nawiązują głównie do mojego ulubionego okresu w roku - czyli świąt Bożego Narodzenia. Dzięki nim w mieszkaniu zapanował zimowy, ale jednak ciepły i przyjemny klimat.

EMPIK

papilotki koszt wszystkich ok. 15 zł

Ciężko mi wyobrazić sobie święta bez muffinek i cupcake'ów w uroczych papilotkach. Jestem też niecierpliwa, dlatego wygodnie było mi je kupić stacjonarnie w Empiku, niż zamawiać przez internet. Poza tym, cena była super:)

foremki do ciasteczek/pierniczków ok. 5 zł

Nie mogę się doczekać wykrawania i dekorowania pierniczków z tych foremek. Są cudowne i dokładnie takie jak chciałam!

JYSK

świeczniki - 9, 50 zł z 19 zł

Ażurowe, czarne. Podczas gdy pali się w nich świeczka rzucają mnóstwo gwiazdek na ścianę tworząc świetny, bożonarodzeniowy i zimowy klimat.

poduchy - 20 zł z 69,90 zł

Świetna promocja. Bardzo chciałam mieć na zimę w salonie kudłate poduchy. Ta okazja spadła mi z nieba!

łoś - 10 zł /zeszły rok/

Spodobał mi się w zeszłym roku dlatego, że był... brzydki. Mam taką "przypadłość", że czasem brzydkie rzeczy powodują, że robi mi się ich żal i pragnę je "przygarnąć". W tym roku ozdobi meblościankę.

BIEDRONKA

poszewki na poduszki w stylu scandi - 7,99 zł/jedna - CUDO!

Wszystkie wspaniałe. Szukałam podobnych w internecie, ale cena (każdorazowo ok. 20 - 30 zł) skutecznie mnie odstraszała. Te były w cenie wprost bajecznej. Jeżeli macie okazję i podobają wam się te poszewki polecam wybrać się czym prędzej do Biedronki. Ta z reniferem jest dwustronna.

obrus - 29,90 zł

Święta planujemy w kolorach białym, szarym, czarnym i odrobinie złotego. Czerwony też się znajdzie. Ten obrus będzie idealny do stworzenia świątecznego stołu w klimacie Winter Wonderland. I dodatkowo, przez to, że jest w stylu scandi od wiosny wykorzystam go na tarasie.

pędzle do makijażu - 7, 90 zł z 15,90 zł.

Naprawdę udany zakup. Jak na tę cenę nie spodziewałam się, że będę tak zadowolona. Włosie jest miękkie i póki co nie wypada. Polecam jeżeli znajdziecie je w swojej Biedronce. Dla amatorki makijażu takiej jak ja są bardzo okej.

HOME&YOU

włochacz - poszewka - 26 zł z 35 zł /promocja chyba - 25%/

U mnie w mieście został tylko jeden jedyny biały. Jednak postanowiłam, że nie kupię go w normalnej cenie, bo była za wysoka. Opłaciło się, ale było ryzykownie;) Oczywiście istniała możliwość zakupu przez internet, ale wiązała się z dodatkowymi kosztami.

gwiazdki - naklejki na meble - ok. 4 zł z 5, 50 zł.

Meble w kuchni już nie mogą się doczekać kiedy się w nie ubiorą. JA też.

Reasumując - fakty są takie, że rzadko - bardzo rzadko - kupuję coś do mieszkania nie na jakiejś promocji lub po obniżce. Musi mi się BARDZO spodobać i muszą również zachodzić przesłanki do tego, że może tego zabraknąć kiedy ceny pójdą w dół. Praktycznie mi się to nie zdarza. Wiem, że wielu osobom może się to wydać dziwaczne, jednakże po półtora roku gromadzenia rzeczy (bo na szczęście miałam tyle czasu, żeby sporo mieszkaniowych zakupów przemyśleć) jestem w stanie stwierdzić, że na wszystkim zaoszczędziłam ok. 30 - 35 % . Nie jestem specjalistą, ale szczerze polecam to każdemu, kto w bliżej lub dalszej przyszłości planuje takie wydatki. Minus jest taki, że trzeba mieć mniej - więcej wizję przyszłego mieszkania, stylu w jakim będzie i się tego twardo trzymać. Tak czy owak, szczerze polecam.